piątek, 15 lipca 2016

22. Ch-ch-ch-ch-changes, czyli zmiany w "Słodkim Flircie" i "AnticLove".

Dziś nadszedł czas na mały powrót do dwóch pierwszych recenzowanych przeze mnie tytułów. Przyznam szczerze, że obie gry oceniłam nieco po łebkach, głównie dlatego, że nie było mi dane poznać całego ich contentu. Dlatego też postanowiłam stworzyć nowy wpis, w którym nawiążę do zmian, które bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie w obu tych produkcjach.

Na pierwszy ogień niech pójdzie "Słodki Flirt". Sądziłam wcześniej, że gra jest bardzo dziecinna, a bohaterowie zachowują się wyjątkowo niedojrzale. Oczywiście całość nadal prezentuje się dosyć infantylnie, ale muszę przyznać, że z biegiem czasu twórcy zaczęli sięgać po trudne i kontrowersyjne, ale jednocześnie bliskie młodym ludziom tematy. Przełomowy okazał się szczególnie odcinek 23, w którym poruszony został wątek przemocy w rodzinie, stanowiący jednocześnie swoisty poradnik o tym, jak się zachować, kiedy sami jesteśmy jej ofiarami bądź świadkami. Muszę też przyznać, że Kastiel (mój ulubieniec) zachował się w tej sytuacji wyjątkowo odważnie i dojrzale, czym zaskarbił sobie moją sympatię. Wielkie brawa dla Beemov za tak dobry krok!

Muszę też przyznać, że z biegiem odcinków coraz lepiej prezentują się tworzone przez ChiNoMiko ilustracje. Mam wrażenie, że są wykonane o wiele bardziej starannie, niż te z początków gry i chociaż nadal posiadają gdzieniegdzie błędy anatomiczne, nie ustępują w niczym ilustracjom z płatnych gier. Co ciekawe, uwzględniają również fryzurę i kolor włosów naszej bohaterki (peruki się nie liczą), co jest wyjątkowo niespotykanym, ale na pewno bardzo ciekawym i sympatycznym posunięciem.

Zobaczcie zresztą sami. Czy te ilustracje nie są urocze?




Parę zmian pojawiło się również w grze "AnticLove". Można odnieść wrażenie, że twórcy nieustannie rozpieszczają nas kolejnymi dodatkami. Pierwszym z nich jest zwiększenie ilości możliwych do zdobycia ilustracji - aż do czterech na rozdział! Sama opowieść wciąga jak dobra książka i miejscami bliżej jej do gry visual novel, niż do typowego otome. To w połączeniu z faktem, że na przejście rozdziału nie potrzebujemy zbyt dużej ilości PA, sprawia, że gra się wyjątkowo miło i przyjemnie. Od siebie mogę dodać, że z tłumaczeniem i korektą jesteśmy jako zespół bliżej końca niż dalej, więc zdecydowana większość głównego contentu gry (nie licząc randek i rozdziałów bonusowych) powinna śmigać na przynajmniej dobrym poziomie.

Czym jeszcze rozpieszczają nas twórcy? Ilością strojów i fryzur w sklepie. Jest tego naprawdę ogrom, dzięki czemu każdy gracz może znaleźć coś dla siebie i stworzyć oryginalnie wyglądającą postać. Gorąco zachęcam do przekonania się o tym na własnej skórze.

Ostatnią rzeczą, która jednocześnie najbardziej zawładnęła moim serduchem, są cudne ilustracje w stylu chibi, które odblokowujemy po ukończeniu randki (po 3 na rozdział). Są po prostu przesłodkie! W wolnej chwili koniecznie rozegrajcie randkę z Billym z pierwszego rozdziału - jest bardzo wzruszająca i pełna emocji (w dodatku osobiście pracowałam nad jej tłumaczeniem ;))!

A za co Wy kochacie obie te gry? Co było dla Was najmilszym zaskoczeniem, kiedy rozpoczęliście swoją przygodę w Liceum Słodki Amoris i w Centrum Palentir?


***
We wpisie wykorzystałam ilustracje Lizavietty i Jaśminy Serafinowicz. Dzięki, dziewczyny!

8 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wolę AnticLove, ciekawsza fabuła i bohaterowie, którzy zachowują się bardziej normalnie.
    Słodki Flirt natomiast był moją pierwszą grą otome, którą niestety porzuciłam. Nie była ona w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki Flirt! AnticLove trochę mnie nudzi i żaden z tamtejszych chłopaków mnie nie zainteresował na tyle abym kontynuowała moją historię miłosną ;<. Btw. postać, którą gramy w AnticLove jest wyjątkowo brzydka i odpychająca, a dialogi tam przesadzone wiąże się to z tym, że nie ma zabawy. Doskonale widać, która odpowiedź będzie dobra (czyli na +) i nie trzeba nad tym się zastanawiać nawet chwili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram! Poza tym mamy strasznie mały wpływ na relacje z bohaterami.

      Usuń
  3. Hehehe xD......Ahhhh wspomnienienia! :-D
    Tak samo gra Słodki Flirt była moją pierwszą, też 4 lata wstecz xD, ale niestety za pierwszym razem kompletnie nie zrozumiałam gdzie co trzeba kliknąć, ale na szczęście po chwili spróbowałam jeszcze raz xD.
    Gram do tej pory, czasami się śmieję z tego, a niekiedy tak wczuwam w historię np. ta z Debrą, odcinek 17, kiedy dostałam od cioci kij bejsbolowy xD.
    Ogólnie to gry nic złego nie mam, to prawda że zdarzają się momenty, kiedy kompletnie ochoty grać nie mam, ale.....nadal zbieram PA xD i kiedy słyszę i czytam, że nowy odcinek przybył do kraju nad Wisłą, to gdy mam wolną chwilę i chęć to gram xD :->.
    Cieszy mnie, że jako tako każdy z chłopaków otrzymał swój wątek, a także zmianę wyglądu. Także, fakt że Suśka w końcu wyznała miłość swojemu macho życia xD
    Naprawdę jestem za tym, że jak już zacznę się tam śmiać, to jest to naprawdę szczere :-> (przykład- Armin i smok w sztuce.....osobiście wybrałam Alicję, ale chciałam się dowiedzieć i zrobiłam powtórkę).

    Przyznam też, że nawet jak zaczęłam komentować: "Co ty robisz" "Kobieto nie w tę stronę!" To miałam z tego taki ubaw xD Także, też infantylne czy nie, to było moje pierwsze; a teraz na dokładkę po przejściu 31 odcinka, jest tyle snuć na to, czy Lysander jest czy nie jest xD.

    Hmmm....to teraz chyba czas na powiedzenie coś o grze Anticlove :->
    Moje pierwsze spotkanie z grą, o ile się nie mylę było w tamtym roku, jednakże wtedy uśmiałam się, a raczej moje oczy zabolały, ale czułam że będzie lepiej i się nie myliłam :-D
    Gdy tylko w życie weszło prawidłowe tłumaczenie, to od razu zagrałam, choć wtedy ilustracje były w pierwszym odcinku, to i tak miałam ubaw po pachy.
    Dodatkowo, gdy przechodząc sobie bardzo nieświadomie odcinek 12, puf, ilustracja! xD Moje zdziwienie się pojawiło i od razu po zakończeniu postanowiłam przejść wszystko od początku xD
    Wtedy też nastało pytanie: "Co będzie jak kliknę trójkącik?......A ta spiralna strzałka!? Gdzie ona mnie zaprowadzi?! x'D"
    I tak zaczęłam robić, a także odświeżać, to co przeszłam.
    Ilustrację od razu podbiły moje serce, a dla mnie z niwiadomych powodów przypodobał się.....James xD A dodatkowo, tutaj wszyscy chłopacy lgną do mnie xD Jakbym była jakimś bardzo pięknie pachnącym kwiatkiem xD
    Jednym z plusów jest, kompletna zmiana wyglądu bohaterki, która.....wygląda xD( chodzi o Kastiela i jego żarty na temat Suśki i tego jak matka natura nas obdarowała xD).
    Stroje są także przepiękne, choć przyznam że zastanawiam się zawsze nad kupnem, ale rezygnuję, z powodów: "Ale, jak będę musiała coś w czasie odcinak kupić? D-:" I tak właśnie zostało xD
    Ogólnie, sam fakt randek po zakończeniu odcinka, jest rozbrajający! :-D Postacie są urocze i trafiają w dziesiątkę xD A także możemy, jako tako dowiedzieć się czegoś więcej na temat naszych ulubieńców ;-> xD
    Na sam koniec, obie gry są dla rozkoszą i jako takim relaksem, mimo swoich jakichkolwiek wad. Ja dodatkowo czekam na premierę nowej gry ChiNoMiko pt. "Eldarya". Data premiery tej gry to 12 wrzesień tego roku :->, ale już teraz można zrobić na stronie pre- rejestrację xD.
    Jest to gra, gdzie akcja rozgrywa się zupełnie indziej xD Nazwałabym to trochę takie nawet fantasy, ale nie jestem koneserem tego gatunku, więc idąc tym tropem, znawcą też nie :-> xD.
    Jak coś to link tutaj zostawiam :->
    http://www.eldarya.pl/#home
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia, Shinju ^-^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już z samego rana jakaś sympatyczna duszyczka podesłała mi informacje na temat "Eldaryi". Zarejestrowałam się :).

      Dziękuję za wyczerpujący komentarz!

      Usuń
    2. Chętnie sama zajrzę do Eladryi - dzięki za info ;)
      A to z tym kwiatem? Padłam xDD

      Usuń
  4. Osobiście jestem mniej więcej w połowie Słodkiego Flirtu i na początku Anticlove, więc czasem nie lubię się wypowiadać ze względu na to, że nie poznałam jeszcze możliwości i tego jak rozwiajają się obie gry.
    Do Słodkiego Flirtu mam sentyment i gra sprawia mi dużo radości, cieszy każda ilustracja a jak wygrywam PA to cieszę się jak głupia.
    Gra ma trochę wad i czasami aż nie chce się w nią grać ale i tak wciąż jestem obecna w jej uniwersum i nie zamierzam przestać.
    Co do Anticlove - z odcinka na odcinke podoba mi się coraz bardziej, chociaż jeszcze nie rozkminiłam randek czy odcinków specjalnych. Ilustracje nawet dają radę, ale po Słodkim Flircie gdzie nasza bohaterka wygląda jak nasza bohaterka na ilustracjach trochę mnie zaskoczyło że w anticlove tak nie jest. To chyba póko co jedyne rozczarowanie, bo historii nie mam nic do zarzucenia i gra mi się niezwykle przyjemnie.
    To póki co chyba tyle :)

    OdpowiedzUsuń