Czy rzeczywiście ta gra jest pełna flirtu i tajemnic? |
Widać wyraźnie, że gra stawia na fabułę. Przygody bohaterów nie są zlepkiem luźno powiązanych ze sobą historii, a całą opowieścią, w której każdy posiada własną rolę do odegrania. Przyznam szczerze, że czyta się to nadzwyczaj dobrze. Zachowanie naszej bohaterki nie irytuje tak bardzo, jak ma to miejsce w "Słodkim Flircie" - generalnie postacie wydają się być odrobinę dojrzalsze i zdecydowanie lepiej napisane. Ich zachowanie względem nas jest bardziej naturalne - jeżeli nas lubią, to zrobią wiele, żeby dać nam to odczuć. W sumie już w prologu dowiadujemy się, że jesteśmy czyimś "kochanym promyczkiem" - czy może być bardziej słodko? ;)
Oczywiście każda róża ma kolce, więc i tutaj napotykamy na swojej drodze pewien problem - są to tak zwane wymuszone relacje. W "AnticLove" mamy zdecydowanie mniejszy wpływ na nasze punkty sympatii, niż w "Słodkim Flircie". Można odnieść wrażenie, że gra zakłada, że będziemy chcieć zbliżyć się do każdego z chłopaków i nam to umożliwia w aż przesadnej formie. W efekcie jednego dnia będziemy starać się udowodnić Jaredowi, jak bardzo go nie lubimy, a w następnym zostaniemy przez niego pocałowane. Będziemy też bez końca spławiać biednego Billy'ego, nawet jeśli to właśnie do niego odczujemy największą sympatię. To może się nie podobać i osobiście sama również uznaję to za wadę.
Mechanika rozgrywki również znacznie się różni. Niewątpliwym plusem jest fakt, że nie będziemy błąkać się po Centrum Palentir bez celu w poszukiwaniu jakiejś osoby, z którą moglibyśmy porozmawiać - gra prowadzi nas za rączkę, a nawet, jeśli się zgubimy, z pomocą przyjdzie nam urocza Rachel. Jeśli logujemy się codziennie, dostajemy 15 PA, a przejście do innej lokacji kosztuje tylko 1 punkt. To oznacza, że w ciągu jednego dnia jesteśmy w stanie odegrać nawet parę dialogów. Istnieje również możliwość zakładania bractw, które zapewniają swoim członkom dodatkową ilość wirtualnej waluty. W wolnej chwili natomiast możemy zagrać w mini-gierki, dzięki którym zdobędziemy większą ilość pieniędzy i PA. Rzeczą, która może tutaj wielu graczom przeszkadzać, są często wyświetlające się reklamy, ale ja osobiście staram się to zrozumieć - gra jest darmowa i z czegoś swoje serwery utrzymać musi. Dodatkowym plusem są rozdziały bonusowe i osobne randki do rozegrania. Generalnie produkcja oferuje naprawdę sporo możliwości i wydaje się, że niejako wyciągnęła naukę z niedociągnięć "Słodkiego Flirtu".
Bohaterowie gry po ujrzeniu polskiego tłumaczenia bez korekty. |
Ostatnią rzeczą, o której chciałabym opowiedzieć, jest sprawa polskiej wersji gry. "AnticLove" znajduje się obecnie w fazie tłumaczenia i korekty, dlatego wiele rozdziałów wygląda jeszcze tak, jakby były przepuszczone przez Google Translate. W pełni grywalne są dopiero pierwsze z nich, a więc 0-3. Jeżeli chcielibyście pomóc, możecie napisać na mojego maila (kitsune.anticlove@onet.pl) - prowadzę rekrutację na nowych tłumaczy.
Czy warto sięgnąć po ten tytuł? W mojej opinii jak najbardziej. Nie jest on pozbawiony wad, ale gra się w niego całkiem przyjemnie i sądzę, że warto rozocząć od niego swoją przygodę z otome. Nie będę Was przekonywać na siłę, że jest lepszy od "Słodkiego Flirtu", ponieważ każdy ma prawo mieć swoje preferencje. Chętnie za to poznam Waszą opinię. Co sądzicie na temat tej gry?
***
W "AnticLove" zagracie tutaj: http://www.anticlove.com
Możecie również skorzystać z mojego patronatu: http://pl.anticlove.com/sponsorship/eed4b6809c5579bab2ed63f179b6d6c7/865 . Z góry dziękuję!